Ekstraklasa piłkarska - Widzew niepokonany, Legia znów gubi punkty
Widzew grał od 64. minuty w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę zobaczył Słowak Samuel Kozlovsky, ale mimo to pierwszy raz w tym sezonie zachował czyste konto. Zgromadził osiem punktów i samodzielnie zajmuje drugie miejsce w tabeli.
Na pierwszym jest broniąca tytułu Jagiellonia Białystok, która jako jedyna może pochwalić się kompletem zwycięstw w trzech meczach. Ten czwarty, z beniaminkiem Motorem Lublin, planowany był na sobotę, ale został przełożony, bo "Jaga" wciąż uczestniczy w eliminacjach Ligi Mistrzów. We wtorek rozegra w Norwegii rewanżowe spotkanie z Bodoe/Glimt w 3. rundzie, a pierwszy mecz przegrała u siebie 0:1.
Trzecim niepokonanym dotychczas klubem w ekstraklasie jest Piast Gliwice, który ma siedem punktów, zajmuje piąte miejsce, a w poniedziałek podejmie GKS Katowice na zakończenie 4. kolejki.
Na stadionie Cracovii, na którym Puszcza występuje w roli gospodarza, wszystkie bramki padły w pierwszej połowie. Warszawianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale na gola Japończyka Ryoyi Morishity (14.) odpowiedział z rzutu karnego Mołdawianin Artur Craciun (17.), a na trafienie Słoweńca Blaża Kramera (22.) - Chorwat Jakov Blagaic (41.).
W poprzedniej kolejce Legia niespodziewanie uległa u siebie Piastowi 1:2 i z siedmioma punktami zajmuje szóste miejsce. Puszcza wywalczyła swój drugi punkt i jest tuż nad strefą spadkową.
"Wszyscy by chcieli, byśmy wygrywali po 5:0, ale przeciwnik też pracuje, ma swój plan, ma prawo tak grać. Wiecie, kiedy ostatni raz tu ktoś wygrał? Ja wiem. To było w listopadzie. To nie jest przypadek. Nie szukajmy winnych" - powiedział na konferencji prasowej trener Legii Goncalo Feio. Portugalczyk wyraził również swoje niezadowolenie ze stanu murawy, która - jego zdaniem - utrudniała grę w piłkę.
Wcześniej w niedzielę beniaminek Lechia Gdańsk zremisował przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin 1:1 i wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo po powrocie do ekstraklasy. Gola dla gospodarzy uzyskał Słowak Tomas Bobcek (48.), a wyrównał Czech Vaclav Sejk (76.).
Lechia, podobnie jak Puszcza i Śląsk, ma dwa punkty, a Zagłębie zgromadziło o trzy więcej i jest na 10. pozycji.
W sobotę porażki poniosły dwie drużyny z ostatnich miejsc tabeli: zamykająca ją Korona Kielce uległa u siebie Cracovii 0:2, a przedostatnia Stal Mielec - na wyjeździe Pogoni Szczecin 0:1. Oba te zespoły mają po jednym punkcie.
Obecną kolejkę rozpoczęły dwa piątkowe spotkania. Radomiak przegrał u siebie 1:2 z Górnikiem Zabrze, który po niemrawym początku sezonu (porażka i remis) wygrał dwa kolejne spotkania. W spotkaniu, które przed tym weekendem wielu mogło uznać za hit kolejki - pomiędzy Rakowem a Lechem Poznań w Częstochowie - nie padła ani jedna bramka.
Czwartą kolejkę zakończy w poniedziałek derbowe spotkanie Piasta Gliwice z beniaminkiem GKS Katowice.(PAP)
mm/ co/